Autyzm, zespół Aspergera, Alalia, dysleksja, Adhd – to zaburzenia rozwojowe, które dotykają coraz większą liczbę dzieci. Jak rodzice mogą pomóc swojemu dziecku? Czym jest i jak się sprawdza Metoda Krakowska? Nawet jeśli nie masz dzieci lub Twoje dzieci są w pełni zdrowe, to możesz zetknąć się z problemami zaburzeń rozwoju w przedszkolu, wśród znajomych czy dalszej rodziny. Warto mieć pewien zasób wiedzy na ten temat.
Oczekiwanie rodziców na narodziny dziecka to piękny aczkolwiek trudny czas. Wielu rodziców martwi się o zdrowie i rozwój swojego potomka. Gdy dziecko przyjdzie na świat robią wszystko, by pomóc mu właściwie się rozwijać. Dlatego gdy dostrzegają pierwsze symptomy nieprawidłowości w rozwoju dziecka, np. że dziecko nie reaguje na swoje imię, nie naśladuje dorosłych, nie mówi zdań dwuwyrazowych itd. – to wpadają w przerażenie. Diagnoza i orzeczenie od psychologów to jednocześnie koniec niepewności rodziców, ale początek walki o „normalne” życie dla dziecka. Rodzice mogą czuć się totalnie zagubieni – jaką terapię wybrać, w jaki sposób pomagać dziecku? To z pewnością najtrudniejsze chwile w życiu rodzica. Szukając odpowiedniej drogi pomocy rodzice na pewno spotkają się z Metodą Krakowską. Warto więc dowiedzieć się na czym polega i jakie przynosi efekty?
Metoda Krakowska opracowana została przez profesor Jagodę Cieszyńską. Jest to więc polska terapia, z polskimi pomocami terapeutycznymi i logopedycznymi, polskimi psychologami i terapeutami. Powstała na bazie badań i prac prowadzonych z dziećmi niedosłyszącymi i budowaniem ich systemu komunikacji. Jeszcze kilka lat temu było niewielu terapeutów pracujących tą metodą – trzeba było dojeżdżać do Krakowa lub Warszawy. Dzisiaj to już się zmieniło.
Przejdź do treści
Co obejmuje Metoda Krakowska?
Metoda Krakowska to program terapii, z którego mogą korzystać dzieci z zaburzeniami zarówno rozwojowymi jak i genetycznymi. Podstawowym założeniem jest ukształtowanie systemu językowego i wczesna nauka czytania. Ma to pomóc w dotarciu do dziecka i ułatwić mu porozumiewanie się z otoczeniem, co z kolei ma ogromny wpływ na dalszy rozwój. Jednym z mitów, które pojawią się na temat terapii to postawienie znaku równości między Metodą Krakowską a nauką czytania. Nic bardziej mylnego. Chociaż nauka czytania to jedno z podstawowych założeń, to terapia ma na celu symultaniczne, czyli całościowe, oddziaływanie na dziecko. Metoda Krakowska to zbiór metod i technik, które mają pomóc dziecku osiągać kolejne etapy rozwoju, jak to przebiega standardowo u dzieci. Obejmuje między innymi:
- Stymulację słuchową.
- Komunikację ułatwioną – gesty wizualizacyjne i gesty interakcyjne
- Manualne torowanie głosek
- Stymulację zabawy
- Programowanie języka
- Dziennik wydarzeń
- Symultaniczno-Sekwencyjną Naukę Czytania ®
- Terapię funkcji wzrokowych
- Stymulację funkcji motorycznych, wybór dominacji ręki,
- Kształtowanie zachowań społecznych
- Stymulację lewej półkuli mózgu
- Stymulację poznania wielozmysłowego
- Stymulację pamięci
- Ćwiczenia kategoryzacji
- Kształtowanie myślenia przyczynowo-skutkowego.
Wprowadzenie wszystkich elementów jest dopiero gwarancją sukcesu.
Terapię zaczyna się od stymulacji słuchowej czyli pracy z dzieckiem ze słuchawkami. Dwa razy dziennie po 10 minut dziecko ma słuchać nagrań przez słuchawki. Następnie rozpoczyna się praca z dzieckiem „przy stoliku”. Zazwyczaj dzieci lubią tą formę ćwiczeń, w przeciwieństwie do pracy ze słuchawkami;(
Terapię prowadzą z dzieckiem rodzice, pod kierunkiem profesjonalnego terapeuty. Jest to doskonały sposób na budowanie relacji z dzieckiem, bowiem radość i cieszenie się z postępów dziecka to jeden z wymaganych elementów terapii.
Po co nauka czytania?
Profesor Jagoda Cieszyńska zauważyła, że często w przypadku braku komunikacji ze strony dziecka, motywacją do wypowiedzenia słowa było najpierw poznanie graficznego zapisu tego słowa. Można ująć to następująco: jeśli dziecko nauczy się czytać zbuduje również swój system językowy i kompetencje komunikacyjne. Dlatego terapia zakłada jak najszybsze wprowadzenie nauki czytania metodą symultaniczno-sekwencyjną.
Efekty terapii Metodą Krakowską
Na wielu blogach i forach internetowych można przeczytać wypowiedzi rodziców, którzy pracują lub pracowali z dzieckiem Metodą Krakowską. Nie warto z góry zakładać, że ubarwiają lub nie podają wszystkich faktów. Po cóż mieliby to robić? Przecież nie czerpią finansowych korzyści z promowania Metody Krakowskiej. Po prostu cieszą się z postępów swoich dzieci. Warto też skontaktować się z takimi osobami i osobiście dowiedzieć się o zaletach tej Metody. Oczywiście nie ma doskonałych metod, tak jak nie ma doskonałych ludzi. Ale poniższe wypowiedzi pokazują, że warto zainteresować się tą metodą:
„Dzięki ćwiczeniom wg Metody Krakowskiej mój synek zaczął rozumieć, mówić, bawić się, pokazywać palcem, uczyć się, naśladować, reagować, cieszyć się życiem. To była bardzo ciężka praca. Nie raz myślałam, że nie dam rady … ale dałam! Teraz mam wesołego, kontaktowego 6 latka w domu, który świetnie dogaduje się ze swoimi zdrowymi rówieśnikami.”
„Dzisiaj z Matim mogę się dogadać. Mój synek mnie słyszy i słucha, wykonuje polecenia, mówi czego chce. Bez problemu mogę nawiązać z nim kontakt, bawi się prawidłowo zabawkami i rozwija się coraz lepiej.”
Rodzice jednogłośnie podkreślają, że terapia Metodą Krakowską wymaga ogromnego zaangażowania, poświęcenia i sił – zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych. Bardzo potrzebne jest wsparcia ze strony osób trzecich, szczególnie tych, które rozumieją i potrafią pomóc. Przyznacie, że warto zdobyć się na każde poświęcenie dla swojego dziecka, aby mogło normalnie funkcjonować w społeczeństwie, rozwijać swoją osobowość i osiągać wystawiane sobie cele.
Artykuł powstał dzięki współpracy sklepu z pomocami terapeutycznymi juniora.pl.